czwartek, 8 listopada 2012

Jerusalem extension



Już szósty dzień zwiedzamy Jerozolimę i choć celów nie zabrakło by pewnie jeszcze długo to zaczynają być troszkę rozrzucone po mieście. Dziś postanowiliśmy zobaczyć monastyr Świętego Krzyża położony ok. 2,5km od murów starego miasta w Rekhavia Park. Do monastyru udaliśmy się  piechotą zwłaszcza, że pogoda śliczna jak co dzień :) Po drodze chcieliśmy zahaczyć o kilka ciekawszych miejsc.

widok na Cytadelę w murach miejskich
 
Dzielnica Yamin Mosze – leży tuż za murami miejskimi niedaleko Bramy Jaffa. Jest to pierwsza dzielnica ustanowiona poza murami starego miasta w 1860r. Jest uważana za jedno z najbardziej malowniczych miejsc w mieście z charakterystycznym wiatrakiem – Montefiore Windmill. 

 Dzielnica to rzeczywiście bardzo ładne, ciche i spokojne  miejsce z dużą ilością kwitnących krzewów. Chce się tu mieszkać :)


Zaraz po przejściu Yamin Mosze wchodzimy na jedną z bardziej znanych dużych ulic w mieście King David Street przy której podziwiamy budynek YMCA (Young Men’s Christian Association) powstały w 1933r o niesamowitej architekturze. Architektem był projektant Empire State Building w Nowym Yorku. 


 w holu  YMCA

Wchodzimy do środka i za 10ILS/os podziwiamy widok z wieży. Po dokonaniu opłaty w recepcji pani wprowadza nas do windy przekręcając specjalny kluczyk w celu wjazdu na 6 piętro.

 w tle kościół Zaśnięcia NMP


Naprzeciw YMCA stoi kolejny potężny budynek. To Hotel Króla Davida również z lat 30. XX w. Ponoć to najlepszy hotel w całym Izraelu Zatrzymywało się w nim wiele znanych osób.


Po dłuższym marszu docieramy w końcu do monastyru Świętego Krzyża 15ILS/os .


 Zgodnie z legendą rosło tu drzewo oliwne z którego zrobiono krzyż dla Jezusa. Drzewo zasadził Adam, a pielęgnował Abraham. Monastyr został założony w V w. 


W kaplicy za ołtarzem znajduje się miejsce gdzie rosło Drzewo Krzyża.


Zaraz za wejściem na teren klasztoru można podziwiać hodowlę papug i kanarków :)


Jeszcze kilka ujęć z najsłynniejszego pasażu handlowego Mamila. Ekskluzywne sklepy w których dostrzegamy ekskluzywne ceny ;) Ze sklepów dolatują piękne zapachy a na ulicy specyficzna klientela.

 sukienka ok 1000zł

sweterek za 1150zł, a szalik za jedyne 340zł :)

jedyna okazja to jakiś tańszy sklep za małą czarną tylko 250zł

Dziś czeka nas jeszcze spotkanie z tajemniczym mieszkańcem Jerozolimy :), a jutro wyruszamy do Jordanii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz